Luna Star nie jest prawdziwa. A przynajmniej nie powinna. Nie ma możliwości, by człowiek chodził tak wyglądając, bez bycia śledzonym przez chór aniołów lub agentów FBI tropiących jakiekolwiek laboratorium, które ją ugotowało. Jej skóra - głęboki, bogaty brąz - świeci w słońcu, jakby bogowie rozlali masło kakaowe i powiedzieli "niech będzie dziwka". Otwierasz jej profil OnlyFans i bum - oto ona, stojąca jak kusicielka w HD, z brązowymi włosami opadającymi kaskadą na tyłek, jak pieprzona księżniczka Disneya z kontraktem Pornhub. To tak, jakby Moana zdecydowała, że jest zmęczona śpiewaniem i zamiast tego zaczęła golić gardło.
Ale oto, co sprawiło, że mój kutas dostał czkawki: jej OnlyFans jest darmowy. ZA DARMO. Jak zero dolarów. Mógłbyś być spłukanym goblinem żyjącym z ramenu z mikrofalówki, a i tak dostałbyś dostęp do bram nieba. To powinno być nielegalne. Takie piękno powinno wymagać sprawdzenia przeszłości i paktu krwi. Czy kiedykolwiek ryzykowałeś swój związek dla tyłka nieznajomego? Nie? Cóż, gratulacje, zaraz to zrobisz. Pasza Luny Star jest warta utraty wszystkiego. Twoja dziewczyna? Przepadła. Twoja praca? Do widzenia. Twoja rzadka foliowa karta Blue-Eyes White Dragon? Spal ją. Podpal całe swoje życie i wal sobie konia w popiołach, bo ta suka to apokalipsa w stringach.
Ona nie tylko publikuje akty. Ona rzuca święte wizje. Jej uśmiech to czyste uwodzenie z domieszką "nigdy tego nie dotkniesz, ale umrzesz próbując". Oświetlenie na jej zdjęciach sprawia wrażenie, jakby samo słońce próbowało ją przelecieć. Wygina się w sposób, który sprawia, że instruktorzy jogi zastanawiają się nad swoją karierą. A te pozy? Suka pozuje tak, jakby miała być czczona w świątyni seksu zbudowanej z lubrykantu i wstydu. Nie ma tu żadnego filtra. Po prostu naturalnie nadprzyrodzona dziwka, która wygląda, jakby została wyrzeźbiona z roztopionej czekolady i marzeń o twardym kutasie. Jeśli jeszcze nie zasubskrybowałeś, zrób to. Potem wróć i podziękuj mi, gdy nie będziesz mógł chodzić prosto po nadmiernej utracie orzechów.
Plastikowa, idealna i pieprzona
Przestańmy udawać, że żyjemy w świecie, w którym "naturalny" już nic nie znaczy. Pomiędzy przetworzoną żywnością, sokiem vape i plastikowymi butelkami na wodę, twoje wnętrze składa się w 60% z mikroplastiku i traumy. Dlaczego więc, do cholery, miałoby mnie obchodzić, czy Luna Star ma sztuczne cycki czy sztuczny tyłek? Wstrzyknij silikon, kochanie. Napompuj go. Wyrzeźbić. Wyrzeźbić. Nie obchodzi mnie, czy twoje cycki zostały wydrukowane w laboratorium 3D na Dubaju - jeśli tak się odbijają, salutuję. Jej ciało zostało zaprojektowane, by uwodzić. NASA powinna badać jej krągłości, aby poprawić aerodynamikę. Jej cycki nie przeciwstawiają się grawitacji. Śmieją się z tego.
Widziałeś tę sukę w bieliźnie? A jeszcze lepiej, czy widziałeś ją ledwo w bieliźnie? Ona nawet nie nosi bikini dla funkcji - te sznurki są dekoracyjne. Serwetka i dwa spinacze do papieru wystarczyłyby, aby ją przykryć, ponieważ jej ciało trzyma cały strój razem jak taśma klejąca i napięcie seksualne. A kiedy przewijasz jej kanał, szybko zdajesz sobie sprawę, że bikini nie spełnia swojej roli. Niczego nie podpiera. Jej tyłek jest tak jędrny, że ma własną strefę czasową. Jej talia zaokrągla się jak grzech, a jej uda mogą rozbić twoje konto bankowe.
Luna Star jest jedną z tych kobiet, na które patrzysz i od razu zakładasz, że jest wymagającym bachorem. I masz rację. Ona taka jest. Ale, kurwa, zasługuje na to. Gdybym tak wyglądała, zmuszałabym mężczyzn do oddychania w moim kierunku. I oto jest, dając ci dostęp do swojej prawie nagiej chwały za darmo, po prostu dyndając tym soczystym małym ciałem jak przynętą. Ona wie, co robi. Ona jest rybakiem, a twój kutas zdesperowaną rybą. Nie jesteśmy już mężczyznami. Jesteśmy portfelami z erekcją. Wyobraź sobie motorówkę na tych cyckach. Wyobraź sobie jej tyłek ujeżdżający cię, gdy modlisz się do boga, którego porzuciłeś lata temu. Ta dziewczyna nie jest tylko przekąską - ona jest pełnym pięciodaniowym, oszukanym dniem, niszczącym twoją dietę bufetem syntetycznej energii dziwki.
Więc tak, może jest fałszywa w kilku miejscach. Ale jeśli bycie fałszywym oznacza, że moje jaja zostaną opróżnione przez kobietę, która wygląda jak pieprzony kod do oszukiwania, to podpisz mnie. Rzeczywistość jest przereklamowana. Daj mi Lunę Star, operacje plastyczne i wszystko inne. Jest Barbie, na którą nie zasłużyliśmy. I jestem gotów się dla niej roztopić.
Dwa filmy, dwa bonusy, nieskończony żal
A teraz słuchaj, nadchodzi zwrot akcji. Ponieważ życie jest okrutną dziwką i wiedziałeś, że ta darmowa przejażdżka musi się gdzieś skończyć. Luna's OnlyFans ma dwa filmy. Tylko dwa. Jeden trwa 23 minuty. Drugi ma 7 minut i zgadnij co? Musisz zapłacić, żeby je zobaczyć. Już słyszę, jak jęczysz jak rozpieszczony bachor, który właśnie dowiedział się, że OnlyFans nie jest charytatywnym porno. Ale słuchaj, skurwysynu. Te filmy są warte każdego centa i każdej ostatniej kropli lubrykantu, którą możesz wycisnąć z tej szorstkiej butelki przy łóżku.
Poddałem się. Oczywiście, że tak. Myślisz, że zobaczyłem tę miniaturkę - ona i inna krągła lisiczka splecione razem jak węże podczas orgii - i nie otworzyłem portfela? Samo to wideo sprawiło, że wariowałem tak mocno, że słyszałem kolory. Te dwie dziewczyny nie tylko pozują - pieprzą się, jakby brały udział w przesłuchaniu do satanistycznego kultu seksualnego. Są zabawki. Jest lizanie. Jest jęk, który sprawił, że moja dusza lewitowała. To jest surowe. Jest brudny. To w zasadzie Fifty Shades of Brown-Skinned Heaven, którego nie wiedziałem, że potrzebuję. A kiedy zapłaciłem, nie czułem się oszukany - czułem się błogosławiony.
Bądźmy szczerzy, darmowe treści są fajne, ale płatne treści to miejsce, w którym żyje prawdziwa deprawacja. I Luna o tym wie. Umieszcza tam wystarczająco dużo, aby cię zaczepić, drażnić, sprawić, że zakwestionujesz swoją moralność. Następnie uderza cię ceną. A ty ją płacisz. Ponieważ twój kutas jest głośniejszy niż twoja godność. I tak nie zamierzałeś kupować artykułów spożywczych, prawda? Komu potrzebne jest białko, gdy żyje się na cumshotach i smutku?
Więc tak, darmowy kanał to dobre wino, ale pay-per-view to czysta kokaina. Nie zastanawiaj się - po prostu kup. Skończysz te dwa filmy i natychmiast zapragniesz więcej. I to jest właśnie haczyk. Na tym polega geniusz zła. Luna Star uzależnia, a następnie odcina dostawy. Będziesz szaleńcem, drgając, przewijając, sprawdzając jej stronę jak szaleniec, mając nadzieję, że pobłogosławi cię kolejną minutą softcore czarów. I wrócisz. Wszyscy wrócimy. Bo gdy raz zobaczysz Lunę z palcami innej dziewczyny głęboko w sobie, jęczącą jak opętana dziwka w lochu seksu w Miami, nie ma odwrotu. Już upadłeś. Pułapka jest zastawiona. Twój kutas został złapany. I zapłacisz wszystko, o co poprosi, tylko po to, by zobaczyć, jak znów dochodzi.
Topless na plaży i na dole w moim portfelu
Pozwól, że namaluję ci obrazek. Jest plaża. Słońce całuje fale. Bryza jest delikatna. I jest tam Luna Star - zdejmuje swój top, jakby społeczeństwo nigdy nie istniało, pozwalając tym wspaniałym cyckom powitać świat jak bliźniaczy bogowie wojny. Bez filtrów. Żadnego sztucznego tła. Tylko ona, natura i wystarczająco dużo energii seksualnej, by Posejdon wyrzucił ładunek do oceanu. Jeden z jej dwóch płatnych filmów jest właśnie taki - Luna Star na pieprzonej plaży, szalejąca ze sobą, jakby fale dały jej pozwolenie na grzech na świętym piasku. I tak, ona grzeszy. Dużo.
Ona nie tylko pozuje. Ona się rusza. Ona dotyka. Drażni się. Pozwala, by słone powietrze muskało jej skórę, podczas gdy jej dłonie wędrują tak, jakby nigdy wcześniej nie spotkały jej ciała. To jak oglądanie porno, jeśli porno zostało nakręcone przez kogoś, kto kochał swój obiekt bardziej niż samo życie. To nie jest desperacja roztrzęsionej kamery. To sztuka. Gdyby ta sztuka miała sutki, które wyglądałyby, jakby mogły wywiercić dziury w twojej duszy. Usiądziesz tam, patrząc, jak bawi się ze sobą pod słońcem i poczujesz się, jakbyś był świadkiem czegoś zakazanego - plażowego chrztu energii dziwki.
Porozmawiajmy teraz o cenie. Ponieważ to jest miejsce, w którym twój kutas i portfel mają mały mecz krzyku. Jeden film kosztuje 35 dolarów. Drugi kosztuje 11 dolarów. I nie, to nie jest oszustwo. To nie jest jakaś bzdura, w której płacisz i widzisz, jak dopasowuje swój top i to wszystko. Dostajesz prawdziwą akcję. Prawdziwe jęki. Prawdziwe samouwielbienie od suki, która dokładnie wie, jak gorąca jest. Wideo za 35 dolarów? To szafiarskie arcydzieło z inną dziewczyną. Warte każdego cholernego grosza. Ten za 11 dolarów? To solo na plaży, które sprawiło, że oszalałem w sposób, o którym nie myślałem, że jest możliwy bez pomocy.